lip 06 2005

Powoli zapominam...


Komentarze: 3
Powoli wracam do siebie, myśli wciąż bolą, lecz już znacznie mniej. Już wiem, już doskonale wiem, że on nigdy nie będzie mój. Już się nie łudzę, nie rozpaczam. I wreszcie mogę znów regularnie oddychać. Nie, nie jestem szczęśliwa, ale godzę się z losem. Jak po każdym gorszym czasie już wstaję i powoli otrzepuję się z tego brudu. Zostały tylko wspomnienia, które są, jak róże, piękne, lecz bardzo bolesne. Niebo jest dziś we wszystkich odcieniach szarości. Truskawki się kończą. Szukam drugiej połówki. Namiary zostawiać w komentrzach;)
sorrow_girl : :
G.
17 lipca 2005, 02:52
ha, namiary znasz, znasz, znasz :P
Grainne
06 lipca 2005, 22:17
Ze mnie też materiał kiepski raczej :). Ale życzę, żebyś znalazła, paradoksalnie, nie szukając, bo najpiękniejsze rzeczy po prostu - znajdują się same.
06 lipca 2005, 18:25
może i nie jestem materiałem na druga połowke, ale zostawie ślad po sobie w komentarzach:] czasem tak to bywa, że zaboli.ale masz racje..trzeba się otrzepać i iść dalej.główka do góry:] niebo się rozchmurzy, słońce jeszcze wyjdzie..i co najważniejsze zaświeci w twoim kierunku, zobaczysz:] pozdrawiam.

Dodaj komentarz