Ciągły pośpiech... Chcę zatrzymać się na chwilę, pooglądać błękit nieba... Popatrzeć jak topnieje śnieg... co z tego, że robi się z niego szara breja... Zatrzymać te chwile, w których skaczę z radości tylko dlatego, że uważam, że życie jest cudowne... A one odchodzą, uciekają i nie da się ich dogonić.... Ale życie jest piękne, a jak nie jest to na pewno będzie... W pewnej sprawie to ja się chyba nigdy nie zmienie, ale mogę zmienić coś z nią związanego... Jaka to sprawa? To już wiem chyba tylko ja...
Tell me how many frogs do I have to kiss
Before I find my prince, before I find my prince...
Maybe I'm a hopeless romantic...;-)